< Część 4 - Budowa obiektów powierzchniowych
Udostępnianie złoża
W listopadzie 1982 roku rozpoczęto prace związane z poziomym udostępnieniem złoża kopalni. Na głównego wykonawcę robót poziomych wyznaczono Przedsiębiorstwo Robót Górniczych z Jastrzębia Zdroju (wówczas Zakład Robót Górniczych), które budowało wcześniej kopalnie węgla koksującego w południowej części ROW.
Sposób udostępnienia złoża kopalni miał polegać na jego rozcięciu wytyczną wentylacyjną, na końcu której miał znajdować się szyb wentylacyjny IV, a następnie od wytycznej miano poprowadzić 3 przekopy polowe dzielące złoże na 4 pola eksploatacyjne. Przekopy polowe zaprojektowano wzdłuż głównych uskoków.
Pierwszym zadaniem, jakie postawiono przed górnikami z PRG było drążenie przekopu technologicznego, przy czym drążenie wyrobisk odbywało się początkowo ze współpracy z PBSz z Bytomia, które zajmowało się wydobywaniem urobku odstawianego do rząpia szybu II (zestaw ładowarka szybowa + kubeł o pojemności 4,5 m
3).
Dosyć szybko natrafiono na pierwszą poważniejszą przeszkodę, jaką był wypływ wody z szybu II. Zdarzenie to spowodowało przerwanie robót górniczych na ponad dwa tygodnie.
Na początku 1984 roku do dyspozycji brygad górniczych oddano szyb III, na który wówczas skierowano wydobycie z drążonych wyrobisk. Ze względu na zastosowany system wydobycia z wykorzystaniem zbiornika wyrównawczego o pojemności 3 wozów (co okazało się pojemnością o wiele za mała jak na potrzeby), dochodziło do częstych przestojów.
Roboty wykonywane przy wykorzystaniu urządzeń kubłowych zakończono 30 czerwca 1984 r. Łącznie wykonano 1844 m wyrobisk korytarzowych i 10698 m
3 wyrobisk komorowych. W 1983 r. uzyskano wydajność przodkową 3,30 m
3/rdn i wydajność ogólną 2,33 m
3/rdn, a w pierwszym półroczu 1984 r. odpowiednio 3,09 i 2,21 m
3/rdn.
Kolejnym ważnym wydarzeniem z punktu widzenia drążenia wyrobisk podziemnych było uruchomienie wyciągu klatkowego w szybie I w lipcu 1984 r., który rozpoczął obsługę robót wykonywanych przez PRG w zakresie ciągnienia wozów z urobkiem, jazdy ludzi i opuszczania materiałów. Szczytowym wynikiem było wyciągnięcie szybem I 450 wozów w ciągu doby (wozy 1,8 m
3 pojemności) przy średnim wyniku 300 wozów/d (było to równoznaczne z wyciągnięciem 540 m
3 urobku). W późniejszym czasie korzystano również z wyciągu klatkowego szybu III, którym ciągniono ok. 150 wozów na dobę.
W poszczególnych latach budowy kopalni wykonano następującą ilość wyrobisk korytarzowych (m) i komorowych (m
3):
1983 r. - 976 m i 5260 m
3
1984 r. - 3147 m i 10822 m
3
1985 r. - 6560 m i 28952 m
3
oraz uzyskano wydajności przodkową i ogólną (podaną w nawiasie):
1983 r. - 3,30 m
3/rdn (2,33 m
3/rdn)
1984 r. - 3,46 m
3/rdn (2,39 m
3/rdn)
1985 r. - 4,26 m
3/rdn (2,93 m
3/rdn)
W szczytowym okresie (grudzień 1985 r.) do drążenia przekopów i wyrobisk zaangażowanych zostało 521 osób w systemie 3-zmianowym.
W robotach prowadzonych przez brygady górnicze stosowano ładowarki bocznie wysypujące, których liczba doszła do jedenastu w 1985 r. Do pobierania spągu stosowano spągoładowarki "Niwka". W kopalni "Morcinek" realizowano również większość zadań z zakresu postępu technicznego, do których należy zaliczyć min. wdrożenie pomostu GTA do pracy dwupoziomowej oraz wdrożenie dwóch wozów wiertniczych WWS-12ap.
Dzięki odpowiedniej organizacji pracy oraz zastosowaniu w przodkach tandemu maszyn ładowarka boczna wysypująca - wóz wiertniczy osiągnięto znaczne miesięczne postępy drążenia przekopów (trzykrotnie powyżej 100 m, kilkakrotnie po 70-90 m miesięcznie).
Brygady PRG Jastrzębie były zatrudnione do drążenia wyrobisk udostępniających i przygotowawczych przez cały nie tylko w okresie budowy kopalni, ale również w cały okresie jej krótkiego życia.
W czasie prac górniczych nie ustrzeżono się również szeregu trudności spowodowanych głównie trudnymi warunkami geologicznymi udostępnianego złoża. Wielokrotnie w okresie wykonywanych prac następowało wypiętrzanie spągów (niejednokrotnie tuż za czołem przodka), w pewnych przypadkach należało go podbierać po kilka razy.
W miejscach przechodzenia wyrobiskami przez zaburzenia zanotowano deformację obudowy stalowej. Zmniejszenie przekroju wyrobisk dochodziło nawet do 20%. Przeciwdziałano deformacjom obudowy poprzez pokrywanie jej warstwą betonu natryskowego w możliwie krótkim czasie od chwili ustawienia odrzwi.
W czasie drążenia przekopów polowych w strefach zaburzonych powstawały kilkakrotnie obwały skał. W celu zapobieżenia dalszym obwałom stosowano żerdziowanie stropu oraz z powodzeniem (w przekopie polowym I równoległym na poziomie 950 m) scalanie górotworu mleczkiem cementowym wtłaczanym poprzez rury zabudowane w wywierconych otworach.
Najpoważniejszą dolegliwością były jednakże trudne warunki klimatyczne w wyrobiskach i przodkach, ze względu na wysokie temperatury pierwotne skał na poziomie 39 - 42°C. Mimo intensywnej wentylacji za pomocą lutociągów doprowadzonych do przodków, temperatura dochodziła w okresie letnim do 30°C, co zgodnie z prawem górniczym wiązało się ze skróceniem czasu pracy. Dlatego też w drążonych przekopach polowych w miesiącach, w których wentylacja lutniowa nie była w stanie zapewnić odpowiedniej temperatury (lipiec - październik) stosowano urządzanie klimatyzacyjne, dzięki któremu obniżono temperaturę w przodkach do poziomu 22 - 26°C.